czwartek, 11 września 2008

Gdyby tak doba miała

Myślałem, że znajdę chwilę co kilka dni, aby spokojnie odreagować na blogu. Tymczasem, międy pracą a snem siedzę w samochodzie i fizycznie nie mam kiedy zasiąść do bieżących informacji i coś napisać. Za kilka lat Internet podbiją blogi głosowe. Gdybym mógł kilka zdań nagrać na dyktafonie i automagicznie wrzucić na bloga, mógłbym blogować stojąc w korkach. A tak pozostaje wziąć kilka dni urlopu, żonę wysłać (w diabły) do SPA, lub gdziekolwiek i odreagować....

Brak komentarzy: